W przypadku tych wnętrz metamorfoza była ogromna. Z pastelowych różów, zgaszonej mięty, masywnych mebli i miękkich łuczków na suficie nic nie zostało. Wnętrza nabrały świeżości i elegancji dzięki subtelnym odcieniom kości słoniowej zestawionej z pięknym mahoniowym drewnem oraz czarnym błyszczącym kamieniem. Kominek zyskał nowoczesny, minimalistyczny kształt, powtórzony w zabudowie ściany telewizyjnej. Wysoka przestrzeń salonu dodatkowo została podkreślona rozświetlonym pasem obniżonego sufitu.
fot. Przemek Kuciński www.niewformie.pl